Uwaga na Polski Rejestr Internetowy użytkowników komercyjnych
Dziś do naszej firmy przyszło „niewinne” pismo w szarej kopercie. Czytamy wszystkie listy więc i ten nie umknął naszej uwadze, tym bardziej, że nadany został z Wielkiej Brytanii.
List zawierał dwie kartki, opatrzone logo (bardzo podobnym zresztą do tego używanego przez TPSA) i tytułem Polski Rejestr Internetowy użytkowników komercyjnych. Jedna zawierała miłe zaproszenie do aktualizacji danych firmy we wspomnianym katalogu, a druga formularz, który należy wypełnić i odesłać na adres nadawcy. Otrzymujemy nawet elegancką kopertę zwrotną. Zatem… gdzie jest haczyk?
Nauczeni przezorności wpisujemy w Google pełną nazwę PRIuk. I oto otrzymujemy odpowiedź, którą można też znaleźć wśród tekstu wpisanego drobną czcionką pod przesłanym formularzem zgłoszeniowym.
Przesłanie wypełnionego i podpisanego formularza jest równoznaczne z wykupieniem wpisu w bazie PRIuk na jeden rok za kwotę 958 euro! Jak mówią teksty znalezione w internecie, bardzo trudno wymigać się od uregulowania tej należności.
Jeżeli już padliśmy ofiarą takiego „złodziejstwa w majestacie prawa” to warto powiadomić o całej sprawie UOKIK (skontaktować się z nimi najlepiej telefonicznie poprzez infolinię), który w tego rodzaju sprawach służy pomocą każdemu konsumentowi
Więcej o PRIuk można znaleźć w Internecie pod adresami:
- http://www.niedziela.pl/artykul_w_niedzieli.php?doc=ed200703&nr=48
- http://mediafm.net/internet/3193,Chron-sie-przed-Rejestrem.html